WIADOMOŚCI

  • 23.07.2007
  • 6647
Renault znów za BMW w kolejnym GP
Renault znów za BMW w kolejnym GP
Zespół ING Renault F1 z pewnością nie zaliczy tegorocznego GP Europy do udanych. Po raz kolejny kierowcom tego teamu nie udało się wyprzedzić Nicka Heidfelda i Roberta Kubicy BMW, choć była na to szansa. Ostatecznie Renault zdobyło tylko jeden punkt- ósme miejsce w klasyfikacji indywidualnej wywalczył Heikki Kovalainen. Giancarlo Fisichella zakończył wyścig na dziesiątym miejscu.
baner_rbr_v3.jpg
Heikki Kovalainen
„Szczerze mówiąc, nie ma co opowiadać o tym weekendzie. Podjęliśmy kilka razy ryzyko, szczególnie wtedy, kiedy założono mi opony na deszcz, na moim ostatnim pit stopie. Ta zagrywka nie opłaciła się. Musiałem uważać na opony, aż do czasu, kiedy pojawił się deszcz. Trwało to zbyt długo, abym miał z tego jakieś korzyści. Jednak mając na uwadze fakt, iż musiałem jeszcze raz zjechać na pit lane, to było ryzyko, które opłacało się podjąć.”

„To nie był dobry dzień dla zespołu, ostatecznie udało nam się zdobyć jeden punkt. W przyszłym tygodniu odbędą się bardzo ważne dla nas testy, ostatnie przed dłuższą przerwą. Ważne, abyśmy tam znaleźli pewne rozwiązania, które pomogą nam znaleźć właściwe ustawienia na wyścig o GP Węgier i Turcji.”

Giancarlo Fisichella
„Mieliśmy dziś okazję, aby dobrze się zaprezentować- nie udało nam się to. Po starcie straciłem swoją pozycję, gdyż pokonałem dodatkowe okrążenie na oponach na suchą nawierzchnię, kiedy zaczynał padać deszcz. Potem czekałem długo na wyjazd w pit stopie, Heikki również. Po tym wszystkim jechaliśmy z dużym obciążeniem paliwa. Balans bolidu był dobry, jednak nie mieliśmy właściwych osiągów. Miałem trudny weekend już od piątku rano. Teraz będziemy ciężko pracować przed Węgrami.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
sajmon33

23.07.2007 07:25

0

to nic ale przynajmniej sie nawzajem nie tratują ]]]]


avatar
dracool

23.07.2007 08:04

0

Następnym razem Robert powinien zjechać do boksu doslownie przed Heidfeldem to wtedy zobaczymy jak szybko będą zmieniać opony :)))


avatar
Kazik

23.07.2007 08:12

0

O ile na początku sezonu Giancarlo sprawiał wrażenie solidnego profesjonalisty tak teraz Heikki jeżdżący coraz lepiej wyrażnie góruje nad swoim bardziej doświadczonym kolegą,który "stanął w miejscu".Gdyby w przyszłym roku Renault miało się pozbyć jednego ze swoich kierowców to tym,który pozostanie powinien być Heikki.


avatar
rabus30

23.07.2007 08:21

0

Ja jestem bardzo ciekawy co o całym wyścigu ( patrz wyczyny Nicka ) mówią inni kierowcy zwłaszcza Ci z czołówki. Co do Kov do jego zespół dał ciała przedobrzyli, no ale cóż zaryzykowali i się nie udało czasami tak bywa.


avatar
rabus30

23.07.2007 08:43

0

na stronie wp o f1 jest wywiad z Robkiem ( Rzeczpospolita) przeczytajcie czad. Wreszcie powiedział to co myśli.


avatar
hot dog

23.07.2007 09:02

0

Kazik chyba nie myslales ze Briatore wywali pupila pomimo tego ze go publicznie krytykuje faktem jest ze poczatek mial ciezki ale to bardzo dobry kierowca ...Zrezta Fisi rowniez jest wporzadku gosciem ale nie te lata juz :) Nelsihnio czeka .....


avatar
Pysio

23.07.2007 09:06

0

ciekawe kto od jutra w teamie BMW będzie jeździł na testach na Jerez może znowu szefowie BMW zadecydują żeby Kubica jeździł przez całe testy.


avatar
jaros69

23.07.2007 10:16

0

Renault ma dużą stratę do BMW i zagrali Va banque. Nie udało się. KoVu był nieźły w tym wyścigu.


avatar
wegles

23.07.2007 10:48

0

fezuj: obawiam sie, ze Mario nie zrobi nic z heidfeldem, a powinien mu jasno wytlumaczyc, ze ma problemy z psychika. Ja nie moge sie jeszcze pozbierac po wczorajszym wyscigu, a komentarze heidfelda dobily mnie calkowicie. Udwodnily jedynie jak "malym" czlowieczkiem jest ten kurdupel. Mam teraz tylko nadzieje, ze Robert po tym incydencie oleje calkowicie kolege z zespolu i zacznie jezdzic po swojemu pokazujac sportowa zlosc. A heidfeldowi zycze, zeby sral na rzadko w swoim bolidzie wachajac za kazdym razem spaliny z bolidu Roberta


avatar
Morte

23.07.2007 10:50

0

Renault tak naprawdę spisało ten sezon na straty... podejrzewam, że już robią samochód na następny sezon... co do dywagacji kto by mógł porzegnać się z tym zespołem... Fisico papa...


avatar
dracool

23.07.2007 11:20

0

Kovalainen popełnił podobny błąd jak Kubica w GP Chin, tyle że pospieszył sie z "mokrymi" oponami, widocznie debiutanci rwą się z motyką na słońce, na szczęście Robert już dojrzał, swoja drogą tamte piruety na mokrej jezdni do dzisiaj się śnią i są nie gorszym koszmarem niz wypadek w Kanadzie ;)


avatar
ni5m0

23.07.2007 11:53

0

del - drobne błędy w tekście :) "...nie udało się wyprzedzić Nicka Heidfelda i Roberta Kubicy BMW, (!)chodź(!) była na to szansa." - powinno być "choć" :D no i jeszcze jeden "babol" to stwierdzenie "efekcie końcowym" - takie trochę masło maślane. Albo "w efekcie" albo "koniec końców" :P a co do tematu to nie uważam, iż Renault wzmocni się na tyle aby zagrozić BMW a wypowiedzi Fisico sprzed sezonu o tym, że "jeżeli nie w tym roku mistrzostwo świata, to nigdy" można już między bajki włożyć ;)


avatar
Leeloo

23.07.2007 22:58

0

eee tam między bajki, po prostu nigdy !!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu